Testowanie Colostrum i Masła Ghee cz.IV

Testowanie Colostrum i Masła Ghee cz.IV

07.08.2020 Dzień 4

Dzień 4 zaczynam od wypicia czystej woda z solą kłodawską na czczo. Za mało piję wody i muszę uzupełnić jej braki. Widocznie to może być powód mojego bólu głowy, a może to rozpiera mnie zbyt duża inteligencja i moja głowa jest za mała, żeby ją pomieścić. Żart. 😊

9.00 Spacer z psem. Czyli poranek taki sam jak zawsze, ale lubię pochodzić po polach i oderwać się od szarej rzeczywistości. Po prostu zrobić „switch of” i nie ma mnie.

9.30 Śniadanie jajko na twardo z chlebem. Zaczynam powoli gdakać. 😊Tym razem wypiłem Colostrum po śniadaniu. Zobaczymy, czy to jest jakaś różnica.

12.00 Ruskie Pierogi okraszone masłem ghee. Szkoda, że nie mogę posmarować sobie smażoną cebulką, ale jakoś przeżyje, byle się lepiej czuć.

14.00 Pieczony banan z piekarnika.

Toaleta z lekką krwią. Czyżby banan?

17.00 Obiad kurczak pieczony okraszony masłem ghee. Przed obiadem Colostrum.

20.00 Pomidory z mozzarellą i bazylią. No uwielbiam ten zestaw. Ze mnie taki kucharza, jak z koziej ……trąba. 😊

Jak się czuję? Przeszedł ból głowa, brak zaparć i rozwolnienia. Toaleta 4 razy dziennie z lekkim zabarwieniem krwi, czyżby skończyła się dobra passa? Zobaczymy co będzie jutro. Najważniejsze to ustabilizował mi się mój metabolizm. Nie przelewają mi się moje „flaki”.  Najważniejsze to zalepić jelita i zapobiec utracie krwi, następstwem czego może być anemia. Zasnąłem o godz.0.00 pobudka 9.00.

Zapraszam do komentowania!

W KUPIE SIŁA!

colitis.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site is protected by reCAPTCHA and the Google Privacy Policy and Terms of Service apply.