Testowanie Colostrum i Masła Ghee cz.X

13.08.2020 dzień 10
7.00 pobudka. Tym razem obudziła mnie toaleta. Na szczęście nie była taka straszna i książkę mogłem poczytać. Dobra spieszę, się bo pies mi narobi, a tego nie zniosę. Dobrze, że on nie choruje na zapalenie jelit, bo bym musiał latać na spacer co 10 minut 😉.
7.30 Colostrum przed śniadaniem. Jedna czubata łyżeczka i zaczynam śniadanko.
8.00 Wiem, wiem, będzie krzyk, ale miałem ochotę na parówki z kurczaka. Zakosiłem młodszej córeczce. Jak się obudzi, będzie dym. Zjadłem je dwie i o dziwo dobrze się czuję. Posmarowałem żytni chleb masłem ghee. Trochę mnie mdli po tym maśle. Może muszę odpuścić tę dietę? Jakieś dziwne myśli mnie ogarniają. Jak człowiek czuje się lepiej, chciałby zjeść fastfooda, albo frytki. Zapić piwem lub colą… Ok. Już się ogarnąłem. Taka lekka obniżka formy psychicznej.
12.00 Zupa rosół z gotowanym udkiem kurczaka. Coś czuję, że dzisiaj będzie mnie prześladował kurczak w różnej formie. Oprócz gdakania, zaczną mi rosnąć pióra i może będę znosił jaja. Lekka głupawka, ale to nic nadzwyczajnego, do najnormalniejszych nie należę. Przecież jestem chory na WZJG 😉.
16.00 Pierś z kurczaka z grilla okraszony masłem ghee. Rety, moja żona naprawdę chce mnie zamienić w drób.
19.30 Sałata z pomidorami i z mozzarellą. Czyli, pomidorki. Miałem małą przerwę od moich milusińskich pomidorów, ale zaraz wróciłem do wykwintnej kuchni 😉.
20.30 Colostrum po kolacji. Czy dzisiaj jest jakiś mecz? Zaraz sprawdzę, dobrze by było. Popijał bym sobie Colostrum, takim niby piwkiem. Niebezpiecznie mi krąży piwo w głowie. To chyba przez te upały.
Jak się czuję po 10 dniach brania Colostrum i masła ghee? Jeżeli moja żona nie czyta, to napiszę, że znakomicie. Fizyczność bardzo dobra. Toaleta 3 razy w ciągu dnia. Trochę książki przeczytałem. I o dziwo napisałem kolejny rozdział swojej. Już sobie wyobrażam swoją książkę, bestseller wśród książek o kupie. Przepraszam wszystkich za dzisiejszy wpis, ale mam taką głupawkę, że nie mogę się skupić na pisaniu normalnych rzeczy. Zaczekajcie, a czy ja kiedykolwiek coś napisałem na serio? 😉
Trzymajcie się ramy to się posr….spotkamy, już jutro 😉😊!
W KUPIE SIŁA!